Przepraszam,
że wczoraj nie pisałam lecz byłam bardzo zmęczona i mi się nie już nie chciało.
Więc tak wczoraj wyprawiłam razem z Basią urodziny dla Kasi, ponieważ jej
urodziny wypadają troszkę później, kiedy już jej nie będzie L Było po prostu świetnie!
Najpierw Kasia przyszła do Basi i nic nie wiedziała. Przyniosłyśmy jej tort i zdmuchnęła
świeczki. Następny etap to były prezenty. Ojejeciu ♥ Pojechałyśmy do sklepu ja,
razem z Kasią, żeby na boisku niespodzianka robiona przez Basie, Krupcjana i
Pelpy się udała. Gdy już przyjechałyśmy, Kasia nic nie podejrzewała i się udało.
Jak na jeden dzień to było bardzo, dużo wrażej oj bardzo.
Co
do dzisiaj, to było także fajnie no może oprócz jednej rzeczy, że Kasia dzisiaj
już pojechała L no
cóż przyjedzie dopiero 6 września :< oglądaliśmy film u Basi :p hahahah. No,
było fajnie i nie chce żeby to się skończyło, w czerwcu gdy pójdziemy wszyscy do
szkoły. Po prostu nie chcę L
Kasi nie ma i kurde nie mam z kim kwasy wyczuwać -.- dobra już kończę opowieści
hahaah J
Oooo
i jeszcze jedno nie obiecuje że będę codziennie dodawać wpis bo czasami nie mam
ochoty albo nie mogę.
Papa:*
xoxo
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz