Dzisiaj
po prostu było zwałowo. Najpierw z Marianką i Kasią na targo !! HAHAHA J Później jadłam pizzę i się
tak najadłam, że szok czekałam na nią 1h ale było warto. Na boisku było też
śmiesznie kiedy Maciej przyjechał na skuterze w kasku,w którym wyglądał jak żółw . Jakie
to było zabawne :P Kiedy siedziałyśmy na schodach (trudno się domyślić kto)
robiłyśmy taką wiochę.. Na cały głos się śmiałyśmy, współczuję osobom, które
siedziały na boisku. Dobra, poszłyśmy na frytki. Sól, sól, i jeszcze 10x takich sól. Tych
frytek się nie dało zjeść ale dałyśmy radę :P ojejciu :o piesek Kasi po wizycie
u fryzjera wygląda tak słodko że chciałam ją zjeść, ale mi Kasia nie pozwoliła
:(Jutro wraca z obozu moja Wercia i Dominiczka :> Awwwww :* już się doczekać
nie mogę kiedy je zobaczę. Jeszcze do końca nie wiem co będziemy robić ale
naprawdę z nimi zawszę się coś wymyśli. Dobra muszę wszystko ogarnąć J jest troszkę dużo zdjęć więc jest co oglądać :P
Dobranoc :* xoxo
Dobranoc :* xoxo
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz